www.olof.fora.pl

Darek-Żurada

Piotrek tak się nie robi!!
W środę uzgodniliśmy godzinę gry Żurady i Beer Teamu na 19.30.
W godzinach wieczornych w środę na FORUM przy "naszym" meczu widniała godzina 17.45 (również do zaakceptowania przez Żuradę).
Natomiast zaglądam na forum dzisiaj i co widzę 16.30.
Coś tu jest nie tak!
Gdzie respektowanie wcześniejszych ustaleń (i informacji zawartych również na forum) że godziny rozpoczęcia ustalamy w środę przed niedzielnymi meczami.
Nie posądzam Cię o celowe działanie (w środę poinformowałem Cie żę na godzinę 16.30 Żurada nie skompletuje i tak już przetrzebionego składu) ale sam przyznaj że to dziwnie wygląda.

Darek Wilk-Żurada

WUJEK WŁADEK

Masz racje Darek. Bardzo dziwnie to wszystko wygląda. W środę ustaliliśmy godzinę naszego meczu na19-tą o ile inne drużyny nie będą chciały grać w tym samym czasie. Chodziło o drużynę Chechła, która grała dwa razy pierwszy mecz. Po telefonicznej rozmowie z kapitanem Chechła, Chechło mając do wyboru pierwszy lub trzeci mecz,chciało grać trzeci mecz więc tak zostało zapisane.
Moim zdaniem wszystko tak będzie wyglądało, jeśli nie zaczniemy konsekwentnie przestrzegać ustalonych reguł.
Nie działam też celowo na niekorzyść żadnej drużyny. Przykład?
Arkop po swoim niedzielnym meczu rezerwuje sobie ostatni mecz z Gwarkiem w następnej kolejce- nie ma sprawy.
Dzwoni następnego dnia, lub we wtorek, że ostatni jednak im nie pasuje. Wolą drugi a najlepiej może być pierwszy.-nie ma sprawy.
Pierwszy z kolei nie bardzo pasuje Gwarkowi, ustalają na drugi.-nie ma sprawy.
I tak do dzisiaj, ale wreszcie się udało i myślę, że Ty też jesteś usatysfakcjonowany.
Piotrek Żmudka

tadek-laski

W rozmowie telefonicznej z Darkiem W./ Żurada / doszliśmy do wniosku ze jest potrzebne pilne zebranie Rady Kapitanów na temat harmonogramu rozgrywek. / system szkocki /.
Szybkie zebranie odbędzie się 20 czerwca na orliku około godź. 17.45.
Obecność kapitanów obowiązkowa.

tadek-laski

P.S. Co jest z tymi godź. że raz gramy o 17.00 a raz o 16.30 ?

Darek-Żurada

Oczywiście jestem usatysfakcjonowany jak i cała drużyna Żurady, choć nie o satysfakcję tutaj chodzi a o ludzkie podejście do ustalania godzin rozpoczęcia meczów (dobrze zapamiętałem,Marcin?).
Większość z nas przecież pracuje,ma jakieś rodzinne uroczystości czy inne plany na niedzielę. Jeśli więc jest to możliwe to starajmy się "iść na rękę" innym drużynom jeżeli nasi koledzy z drużyny nie mają ważnych powodów grania o konkretnej godzinie. Po prostu nie róbmy tylko problemów z powodu - "nie bo nie".
Zamiana godzin na dzień 20 VI wymagała wykonania kilku telefonów i dłuuuugiej rozmowy telefonicznej z Tadkiem (spokojnie Tadziu nie obciążę Cię kosztami rozmowy telefonicznej) ale w końcu udało się.
Przypominam o spotkaniu "rady kapitanów" w niedzielę pomiędzy pierwszym a drugim meczem.
Pozdrawiam Darek Wilk-Żurada